Dla każdego, kto myśli, że Rosja jest po drugiej stronie świata...

 

 


 

 

 

Dla każdego, kto myśli, że Rosja jest po drugiej stronie świata...
W najbliższym punkcie cieśniny Beringa. znajduje się około 88 kilometrów od Stanów Zjednoczonych,
Jednak w lustrze wodnym pomiędzy Alaską a Rosją zwanym Cieśniną Beringa znajdują się dwie małe wyspy znane jako Big Diomede i Mały Diomede.
Wielki Diomede należy do Rosji, podczas gdy Mały Diomede należy do Stanów Zjednoczonych.
Odległość pomiędzy tymi dwiema wyspami to zaledwie 4 kilometry a zimą zamarza, więc technicznie można przejść z USA do Rosji po tym sezonowym zamarzniętym morzu.
 

Uzdrowienie z Nowotworu - Prawdziwa Historia. Uzdrowiony z raka i odzyskania wzroku Arek.

 Prawdziwa Historia - Opowiada Beata


Świadectwo uzdrowienia z raka i odzyskania wzroku Arek.

Arek to brat mojego męża. Kiedy kilka lat temu przeszedł na wcześniejszą emeryturę, zachorował na szpiczaka, nowotwór szpiku. Do końca nie pamiętam jak etapami to wszystko przebiegało, więc napiszę, to co pamiętam. 

Arek był poddany bardzo ostrej chemia, która miała zniszczyć nie tylko wroga, ale także jego cały układ odpornościowy, i też tak się stało. Po tej ostrej chemii podano mu jego oczyszczone komórki szpiku. Jednak one się nie chciały namnażać. Potem lekarze wypuścili go do domu raczej bez większych szans. 

Jakoś w międzyczasie, kiedy odwiedziliśmy go z mężem, w czasie drogi cały czas modliłam się na językach. W czasie spotkania nałożyliśmy ręce i uwalnialiśmy życia nad Arkiem. Potem były różne trudne sytuacje, ale Arek mimo wszystko przez to przechodził. 

Szpik w końcu się namnożył i Arek zaczął lepiej się czuć. Potem lekarze poddali go jakieś eksperymentalnej chemii, która trwała 2 lata. Wyniki były dobre, ale ciągle było to niewłaściwe białko. W czerwcu zadzwoniła siostra mojego męża, z informacją, że Arek ma tak dobre wyniki, że lekarz się dziwi , że nic nie bierze. Pytał nawet żony Arka, czy u jakiegoś znachora się nie leczy. BYLIŚMY BARDZO PORUSZENI BOŻĄ MIŁOŚCIĄ I WIELKOŚCIĄ, BO WIEDZIELIŚMY I WIEMY, ŻE TO NASZ WSPANIAŁY BÓG OJCIEC!!

https://magisteriumpisma.pl/uzdowiona-z-raka


Kiedy obóz w Mikorzynie się zakończył, pojechaliśmy jeszcze nad morze. I tam zadzwoniła Dorota, siostra mojego męża i Arka z informacją: Arek stracił wzrok w jednym oku, przyczyna nieznana, przeżuty wykluczone, zanik nerwu wzrokowego i po ludzku rzecz biorąc zero szans na powrót wzroku. 

Trochę nas ta informacja zdołowała, ALE BYLIŚMY UMOCNIENI PO DAWCE SŁOWA NA OBOZIE, WIĘC BYŁA W NAS WIARA, ŻE COKOLWIEK BÓG OBIECAŁ MA MOC UCZYNIĆ.

WIEDZIAŁAM, ŻE MAM POWOŁYWAĆ DO BYTU TO CZEGO NIE MA, zatem tak robiliśmy z mężem, i z Sylwią i siostrą w Panu z HESED.  Modliliśmy się też nakazem przez telefon. 

Dwa tygodniu temu pojechaliśmy do Arka. Kiedy siedzieliśmy przy kawie, Arek nagle oznajmia, że od wczoraj coś na to oko widzi, tak jak przez brudna szybę. Byliśmy bardzo proszeni. 

OCZYWIŚCIE NAŁOŻYLIŚMY RĘCE I NAKAZALIŚMY, ŻE TEN PROCES UZDROWIENIA BĘDZIE TRWAŁ, AŻ DO CAŁKOWITEGO ZAKOŃCZENIA I PEŁNI. 

Wczoraj mój mąż zadzwonił do Arka i dowiedział się, że Arek widzi tak samo, jak widział.  

RADOŚĆ I WDZIĘCZNOŚĆ BYŁA PRZEOGROMNA WOBEC TATY Z NIEBA. Nie wiem, co mam powiedzieć - chyba tylko tyle , że chce jeszcze więcej. 

Wiedziałam, że skoro Bóg wyrwał go z raka, nie po to, aby teraz w pełni nie mógł się cieszyć życiem. Nakazaliśmy również, by doskonała odporność wróciła do jego ciała, a on by nie łapał infekcji, i wierzymy, że to będzie i jest kolejne świadectwo Arka. 

Panie dziękuję, za doskonałe odnowione ciało Arka i tak jak jest napisane, złodziej przyłapany oddaje siedmiokrotnie, cokolwiek próbował ukraść wróg z czasu, i ciała zostało oddane, dziękujemy Ci Ojcze w imieniu Jezusa. 

Amen


https://magisteriumpisma.pl/uzdowiona-z-raka

Potrzebujesz Uzdrowienia, Kontakthttps://www.facebook.com/profile.php?id=100012117726008





Uzdrowienie z Nowotworu - Prawdziwa Historia. Uzdrowiony z raka i odzyskania wzroku Arek.






Dźwięk tworzy podstawę naszej fizycznej egzystencji


Inżynierowie z Sierra Nevada Corporation (SNC) wynaleźli antenę pozwalającą bardzo precyzyjnie kierować wiązką „akustycznych” mikrofal.
Gdy trzeba, obejmują one szeroki obszar, kiedy jest inna potrzeba to pozwalają skierować fale tylko jedną osobę.



"Dźwięk tworzy podstawę naszej fizycznej egzystencji; wszystkie przejawy form występujących we wszechświecie są niczym innym jak dźwiękami, które przybrały widzialny zarys" 
ZBIGNIEW KARKOWSKI

Broń plazmowa 2022

 Broń plazmowa

#Broń plazmowa
Plazmoid, skrzep plazmy, ograniczona konfiguracja pól magnetycznych i plazmy
#Broń #Plazmoid #skrzep plazmy, ograniczona konfiguracja pól magnetycznych i #plazmy

Plazmoid - skrzep plazmy, ograniczona konfiguracja pól magnetycznych i plazmy
Nikola Tesla otrzymał sferyczne plazmoidy na transformatorze rezonansowym, stosując wyładowania wysokiego napięcia.


Eksperyment z ogrzewaniem atmosferycznym
W Stanach Zjednoczonych planuje się przetestowanie instalacji, którą można uznać za prototyp broni plazmowej i klimatycznej. Dla Ziemi może to przerodzić się w katastrofę.



Pod koniec lat 80. Michaił Gorbaczow zaprosił prezydenta USA Ronalda Reagana do przeprowadzenia wspólnego eksperymentu, testu broni plazmowej, jako znaku dobrej woli, pojednania i wzajemnego zaufania. Zaproponowano włożenie i zbudowanie kompleksu anten promieniujących na poligonie na Syberii. Ale Reagan odmówił, a wszelkie odniesienia do broni plazmowej zniknęły ze stron mediów.
Tajny przedmiot

W 1992 r. Rozpoczęła się budowa potężnej stacji radarowej na Alasce, 450 kilometrów od Anchorage w Gakonie. W opuszczonej dolinie, pokrytej górami, w środku tajgi z pieniędzmi Pentagonu, pojawił się gigantyczny budynek elektrowni dieslowskiej, a niedaleko od niej rozpoczęła się instalacja anten o wysokości 24 metrów. Pole anteny i elektrownia były połączone prostym, jak strzałka, odcinkiem szerokiej autostrady, wykorzystywanej jako pas startowy. Witalij Wołkow, korespondent Deutsche Welle, cytuje kilka szczegółów w swoim raporcie: „Obiekt budowany na śniegu na Alasce to ogromne pole antenowe o łącznej powierzchni ponad 13 hektarów. Spośród 180 planowanych anten 48 jest już gotowych.

Jak ograniczyć promieniowanie? Top 10

Jak można ograniczyć promieniowanie z telefonu?


 1. Wyposaż się w telefon o niskim promieniowaniu (im telefony bardziej ograniczone – bez wifi, GPRS-u tym lepiej).

2. Niezależnie od tego jaki telefon posiadasz zastosuj odpromiennik Aaronit Mobile.

3. Częściej pisz smsy zamiast dzwonić.

4. Nie noś telefonu komórkowego na ciele. Staraj się go wyjmować z kieszeni i kurtek.

5.  Korzystaj z zestawu głośnomówiącego lub słuchawek gdy tylko możesz.

6. Gdy czekasz na sygnał nie przykładaj go jeszcze do skroni.

7. Rozmawiaj z miejsc gdzie zasięg jest lepszy (w pobliżu okien, tarasów) – im lepszy zasięg tym mniej energii telefonu potrzebne do funkcjonowania.

Jak się chronić przed szkodliwym promieniowaniem ?

ARONIT PERSONAL  - nowoczesny odpromiennik osobisty, jonizator oraz emiter leczniczego światła. Ochrania 24h na dobę od szkodliwego promieniowania geopatycznego i promieniowania pochodzącego od anomalii geologicznych a także smogu elektromagnetycznego, który oddziałuje na wszystkie organizmy żywe. Zasięg ochrony o promieniu 10m. Aronit Personal zabezpiecza przed smogiem elektromagnetycznym komputerów i sieci komputerów, urządzeń elektrotechnicznych, telefonów, transformatorów, pulpitów sterowniczych, odbiorników RTV.



http://url.ayy.pl/xHUhm


Broń dźwiękowa

"Dźwięk tworzy podstawę naszej fizycznej egzystencji; wszystkie przejawy form występujących we wszechświecie są niczym innym jak dźwiękami, które przybrały widzialny zarys" 
ZBIGNIEW KARKOWSKI

"R. Levasseur, jeden z moich kolegów, który skonstruował silny akustyczny emiter, stał się ofiarą własnego wynalazku. Jeden z jego większych gwizdków wytwarzał dźwięk o częstotliwości 2600 Hz i mocy akustycznej 1 kW. To wystarczyło, by Levasseur stał się inwalidą na całe życie" 
VLADIMIR GAVREAU




Inżynierowie z Sierra Nevada Corporation (SNC) wynaleźli antenę pozwalającą bardzo precyzyjnie kierować wiązką „akustycznych” mikrofal.
Gdy trzeba, obejmują one szeroki obszar, kiedy jest inna potrzeba to pozwalają skierować fale tylko jedną osobę.



Zatykanie uszu czy chowanie się za plecami innych nic nie pomoże.
Jedynym sposobem uniknięcia nieprzyjemnego dźwięku jest ucieczka z pola rażenia dzwiękowego.
Czy faktycznie MEDUSA będzie skuteczna?
Przekonamy się wkrótce, bo firma deklaruje, że będzie miała działający prototyp w 2016 roku.
Niewykluczone zresztą, że słuchowy efekt mikrofalowy znajdzie także inne zastosowania.
Odpowiednio modulując fale, można transmitować do czyjejś głowy również dźwięki artykułowane.
To otwiera pole do popisu:
- konstruktorom mikrofalowych aparatów słuchowych
- słuchawek hi-fi,
- krótkofalówek czy telefonów komórkowych,
 a nawet – niestety – urządzeń szepczących nam do ucha wewnętrznego kuszące reklamy.

Metoda na pozórhumanitarna kryje jedną wielką niewiadomą.
Generowanie cichych dźwięków za pomocą mikrofal nie tylko się udaje, ale także jest nieszkodliwe.
Jednak nikt nie wie, co się stanie, gdy do czyjejś głowy wojskowi spróbują przekazać głośny jazgot.
Zbyt intensywne mikrofale mogą dosłownie ugotować mózg, a wówczas trudno będzie mówić o „niezabójczej” broni...

Wredny, nieustający, świdrujący pisk, który nie cichnie, gdy zatkasz uszy. Przed nowym „niezabójczym” wynalazkiem testowanym przez Amerykanów można tylko uciekać

Każdy, kto miał problem z natrętnymi ssakami – myszami, kretami czy kunami – słyszał zapewne o elektronicznych odstraszaczach. Emitowane przez nie dźwięki są tak nieprzyjemne dla ucha (często również ludzkiego), że zwierzaki wolą trzymać się na dystans. Nic dziwnego, że konstruktorzy postanowili zastosować podobny wynalazek do poskramiania ludzi. Firma Sierra Nevada Corporation zainteresowała amerykański Departament Obrony urządzeniem o nazwie Medusa. To najnowszy – dosłownie – krzyk mody w dziedzinie tzw. broni niezabójczych (non-lethal weapons), które mają nie wyrządzać człowiekowi krzywdy, a jedynie go odstraszać.

Po co? A choćby po to, żeby odłożył petardę i skończył demonstrację. Albo żeby nie wchodził, gdzie nie proszą. Stare XX-wieczne metody „humanitarnego” rozpędzania tłumu sprowadzały się do polewania wodą i rozpylania gazu łzawiącego. Jak pokazuje nasze narodowe doświadczenie, była to broń niezbyt skuteczna, a w przypadku gazu łzawiącego również obosieczna – pacyfikujące demonstrację służby albo używały niewygodnych masek przeciwgazowych, albo były tak samo podatne na gaz jak demonstranci.

Departament Obrony USA, który coraz częściej ma do czynienia z rozwścieczonym tłumem, od dawna szuka czegoś na miarę XXI wieku. Generalnie pomysły są dwa. Pierwszy sprowadza się do zastosowania subtelnej formy przemocy fizycznej – rozgrzania skóry mikrofalami, sklejenia ubrania lepką mazią, rozlania oleju, na którym nikt nie będzie w stanie się utrzymać. Problem w tym, że z subtelnością bywa różnie: może zdarzyć się, że akurat ktoś z tłumu zostanie ciężko poparzony albo złamie sobie nogę przy upadku...

Stąd drugi kierunek badań, koncentrujący się na na psychice. Na przykład atak smrodem. Można sobie wyobrazić zapach tak obrzydliwy, że ludzie będą pod jego wpływem wpadać w panikę lub wymiotować – te części mózgu, które odpowiadają za powonienie, są ewolucyjnie bardzo „stare” i łączą się z ośrodkami odpowiedzialnymi za emocje. Departament Obrony przygotował nawet listę zapachów odrażających bez względu na uwarunkowania kulturowe (by broń działała na całym świecie). Znalazły się na niej palone włosy i skóra, gnijące ryby, wymiociny... Od samego czytania robi się niedobrze.

Ale przecież zawsze można zatkać nos. Równie łatwo można obronić się przed innym środkiem psychologicznym – głośnym, nieprzyjemnym dźwiękiem. No chyba, że tak naprawdę go nie słychać, bo rozbrzmiewa on tylko w twojej głowie! Tak właśnie ma działać Medusa, która opiera się na zjawisku znanym od dawna: tzw. słuchowym efekcie mikrofalowym. Po raz pierwszy zaobserwowali go podczas II wojny światowej pracownicy stacji radarowych, którym ciągle coś „klikało w głowach”. Okazało się, że impulsy mikrofalowe mogą wzbudzać drgania tkanek wokół ucha wewnętrznego, co daje efekty podobne do przewodnictwa kostnego (dzięki któremu zawsze słyszymy chrupanie przy gryzieniu orzecha, nawet gdy mamy zatkane uszy). Wystarczyło dopasować częstotliwość promieniowania, by zamiast „klikania” – w głowie człowieka pojawiły się dźwięki znacznie bardziej nieprzyjemne.


key:
broni niezabójczych
broń dźwiekowa
non-lethal weapons
broń smrodowa - atak
broń medusa - dzwięk który słychać (rozbrzmiewa) tylko w twojej głowie! Tak właśnie ma działać Medusa,
słuchowy efekt mikrofalowy
dźwięki artykułowane np reklama szeptanie ciagle do twojej glowy kup to czy tamto

DARMOWE OGŁOSZENIA www.Nieruchomoscii.pl



banner